Międzynarodowe Dni Bonhoefferowskie z przesłaniem „Tolerancja w wielokulturowym i wieloreligijnym świecie” rozpoczęły się w sobotę, 1 czerwca 2019r., o godz. 10 nabożeństwem w Ogrodzie Ciszy i Medytacji im. ks. Dietricha Bonhoeffera w Szczecinie – Zdrojach przy ul. Jabłoniowej.

Nabożeństwo poprowadził ks. Sławomir Sikora, proboszcz Parafii Ewangelicko – Augsburskiej w Szczecinie, który odniósł się do idei tolerancji wiążąc ją z postacią i życiową postawą pastora Dietricha Bonhoeffera.

„Człowiek  został stworzony na obraz i podobieństwo Boga. Od samego początku stworzenia człowiek charakteryzował się różnorodnością. Tak jak świat jest wielobarwny, a nasza codzienność składa się z różnych emocji, wrażeń, doświadczeń, tak i my jesteśmy różnorodni. Ta różnorodność bywa źródłem konfliktów. W latach trzydziestych minionego wieku ktoś próbował na siłę wprowadzić jednorodność, chcąc wyeliminować ze społeczeństwa tych, którzy nie odpowiadali przyjętemu wzorcowi. Wykluczanie kogokolwiek, ograniczanie praw obywatelskich z powodów narodowościowych, rasowych lub religijnych, zawsze kończyło się ludzką tragedią. Dobrze, że w tamtych czasach znaleźli się ci, dla których różnorodność kulturowa stała się bardzo inspirująca. Ks. Dietrich Bonhoeffer, który tutaj w latach 1935 – 1937 prowadził Seminarium Kaznodziejskie w duchu Ewangelii, co oznaczało sprzeciw wobec nazizmu, jako meloman muzyki klasycznej nie bał się przywieźć zza oceanu płyty gospel, jako luterański duchowny cenił klasztorną duchowość, w swoich dziełach cytował m.in. Buddę. Człowiek tolerancyjny jest otwarty na drugiego człowieka, gotowy słuchać, uczyć się i inspirować historią życia Drugiego. Owocem tej postawy jest definicja Kościoła, jaką zaproponował ks. Dietrich Bonhoeffer „Kościół jest kościołem, tylko gdy jest dla innych”.

Ksiądz Sikora serdecznie powitał wszystkich obecnych podczas nabożeństwa:  ks. bpa Waldemara Pytla – zwierzchnika Diecezji Wrocławskiej, gości ekumenicznych, tj. bpa Mieczysława Czajko z Kościoła Zielonoświątkowego; naszych gości i przyjaciół z Niemiec: zespół puzonistów z Eberswalde; gości z Berlina, Penkun, Greifswaldu, Loecknitz oraz z Wiesbaden: ks. Klausa Endtera, Dr. Bärbel Schwitzgebel z ramienia Międzynarodowej Fundacji „Pomnik Tolerancji”, artystę Karla-Martina Hartmanna – autora Pomnika Tolerancji, mieszkańców Szczecina oraz parafian.

Kazanie wygłosił ks. bp Diecezji Wrocławskiej Waldemar Pytel, który wyraził radość ze spotkania w tym szczególnym miejscu, na kolejnych Dniach Bonhoefferowskich:

„To nie tylko piękna, ale i niezwykle potrzebna w naszych czasach idea, aby reflektować myśl tego wielkiego teologa i człowieka”.

Ksiądz biskup podziękował ks. proboszczowi oraz Radzie Parafialnej za trud i wyczucie potrzeby zorganizowania wydarzenia. Odniósł się także do pojęcia tolerancji:

„Ideę tolerancji między ludźmi bardzo łatwo jest spłaszczyć i wypaczyć jej sens. Sprowadzić do najniższego poziomu, czyli akceptacji faktu, że gdzieś na świecie, który nie jest nawet bliski mojemu światu, żyje ktoś inny – obcy, niepoznany i mało interesujący. Najprościej jest właśnie kogoś umieścić poza obszarem naszego zainteresowania. Ludzie robią tak często z tymi, których nie rozumieją albo których się boją. To straszne, jak łatwo zakładamy getta w naszych głowach. Jeszcze straszniejsze jest to, że wielu z zadowoleniem powie o nich: akceptuję innych… tylko że ci „inni” w ogóle dla nich nie istnieją. Wykluczenie często mylone bywa z tolerancją.
Tymczasem jako chrześcijanie mamy iść o krok dalej i wciąż pokonywać swoje ograniczenia w czynieniu dobra. Co więcej „Bóg nie każe nam iść żadną drogą, której by On sam nie przemierzył i na której by nie szedł przed nami.” – to znany cytat z Ditricha Bonhoeffera.  
Zostawić za sobą opcję minimum i zdobyć się na szerszy gest i spojrzenie pełne zrozumienia i współczucia. Nie ma przecież tolerancji bez wrażliwości. Nie ma też wrażliwości bez zainteresowania. Spojrzenie na kobietę i jej skromną ofiarę: wdowi grosz, jest tylko jednym przykładem, w którym Chrystus pokazuje, ile można zobaczyć w drugim człowieku. W Samarytance przy studni również widział więcej niż inni – a przecież Żydzi nie obcują z Samarytanami [J 4,9]. W nierządnicy czy Zacheuszu także! Przykładów Chrystusowej wrażliwości jest bardzo wiele. Myśląc dzisiaj o tolerancji, możemy na nie wszystkie nałożyć słowa Stanisława Sojki:
„Dlaczego nie mówimy o tym, co nas boli otwarcie? Budowa ściany wokół siebie – marna sztuka. Wrażliwe słowo, czuły dotyk wystarczy. Czasami tylko tego pragnę, tego szukam. Na miły Bóg, życie nie tylko po to jest, by brać! Życie nie po to, by bezczynnie trwać. I aby żyć siebie samego trzeba dać. Problemy moje, twoje, nasze, boje, polityka. A przecież każdy włos jak nasze lata policzony. Kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień, niech rzuci. Daleko raj, gdy na człowieka się zamyka.”
„Kościół jest Kościołem tylko wtedy, gdy jest dla innych”. „Die Kirche ist nur Kirche, wenn sie für andere da ist”. Jesteśmy Kościołem, jeżeli z wrażliwością możemy spojrzeć na drugiego człowieka widząc w nim brata, siostrę, osobę w potrzebie, kogoś potrzebującego akceptacji, ciepła i serdeczności – to jest tolerancja. Chodzi o zaangażowanie i wyjście naprzeciw innym. Takie spotkanie Chrystus z oddali obserwuje i błogosławi. Amen.”

Ogród Ciszy i Medytacji im. ks. Dietricha Bonhoeffera upamiętnia istniejące tu w latach 1935-37 Seminarium Kaznodziejskie kształcące luterańskich teologów w duchu sprzeciwu wobec nazistowskiej władzy.

W tym niezwykłym miejscu, powołanym do życia staraniem proboszcza, ks. Sławomira Sikory i utrzymywanym przez  Parafię Ewangelicko-Augsburską w Szczecinie, trudno nie odczuwać wzruszenia. Wiosenna zieleń ogrodu, kamienny stół i krzyż… Wszystko to w miejscu, w którym ponad 80 lat temu było Seminarium. Nawet  hałas przejeżdżających co kilkanaście minut pociągów stanowi jakby naturalne tło. Wtedy też jeździły tędy pociągi…

Gestapo zlikwidowało Seminarium w 1937 roku.  Kilka lat później, w 1943 roku, Bonhoeffer został aresztowany. Spędził w więzieniu dwa lata. W 1945 roku wywieziono go do obozu koncentracyjnego. Trudno nie myśleć o jego życiu i dziele, trudno nie zastanawiać się, kim był, ile poświęcił, a kim mógłby być, gdyby dane mu było przeżyć wojnę.

Zawsze wierny Bogu… wierny sobie, własnym przekonaniom. Miał 39 lat, gdy z osobistego rozkazu Hitlera został poprowadzony na śmierć.

Na świecie ks. Dietrich Bonhoeffer jest czczony jako męczennik i świadek ewangelii. W dniu, w którym odbywało się nasze nabożeństwo, do Ogrodu przyjechała grupa Niemców. Nie wiedzieli, że kogoś tu zastaną. Pod kamieniem upamiętniającym pastora i jego dzieło, złożyli białe róże.

Takich odwiedzających to miejsce, modlących się tutaj, jest  w ciągu roku wielu. Przyjeżdżają z różnych krajów. Są, tak jak my, strażnikami pamięci Pastora.

Dietrich Bonhoeffer, ewangelicki teolog i pastor, jeden z najważniejszych przedstawicieli tzw. Kościoła Wyznającego, urodził się w 1906 r. we Wrocławiu. Był duchownym ewangelickim, teologiem, działaczem opozycji antyhitlerowskiej, współtwórcą opozycyjnego wobec nazistów Kościoła Wyznającego.

To tutaj, w Finkenwalde, obecnych Zdrojach – dzielnicy Szczecina, prowadził w latach 1935-37 seminarium kaznodziejskie. Wspólnota stała w całkowitej opozycji do ówczesnego „urzędowego” niemieckiego protestantyzmu. Bonhoeffer nie tylko pragnął swobody głoszenia Ewangelii, lecz także gotów był zaryzykować życie, sprzeciwiając się Hitlerowi i pomagając Żydom. Twierdził, że „Kościół tylko wtedy staje się Kościołem, kiedy istnieje dla tych, którzy pozostają poza nim”, i postulował „bezwarunkową powinność Kościoła wobec ofiar każdego systemu społecznego, nawet jeżeli nie należą do wspólnoty chrześcijańskiej”.

Jego przekonania nie mogły pozostać niezauważone przez hitlerowskie władze. Seminarium w Zdrojach zostało zlikwidowana przez Gestapo w 1937 roku. Bonhoeffer otrzymał zakaz publikacji, pracy naukowej i głoszenia kazań. Pod koniec 1938 roku nawiązał kontakt z opozycyjnie wobec nazizmu nastawionymi oficerami armii niemieckiej, w tym z  admirałem Canarisem, szefem Abwehry. Uzyskał legitymację pracownika wywiadu, dzięki czemu mógł odbywać podróże po kraju i za granicę.  W styczniu 1943 roku zaręczył się z Marią von Wedemayer. Kilka miesięcy później, 5 kwietnia, został aresztowany pod ogólnym zarzutem „osłabiania potencjału wojennego Niemiec”. Po nieudanym zamachu na Hitlera w lipcu 1944 roku i wykryciu, że związek z tym miał  Canaris i grupa współpracujących z nim osób, pastor został przeniesiony do więzienia gestapo. Stamtąd trafił do obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie. Na osobisty rozkaz Hitlera, 9 kwietnia 1945 roku, dwa tygodnie przed wkroczeniem Amerykanów, Bonhoeffer wraz z admirałem Canarisem i generałem Osterem został postawiony przed trybunałem doraźnym, skazany na śmierć i stracony na szubienicy w obozie Flossenbürg.

Jego myśl teologiczna, wraz z rozważaniami na temat „bezreligijnego chrześcijaństwa”, którym męczeńska śmierć teologa nadała jeszcze głębszą wymowę, wywarła istotny wpływ na powojenną teologię w Wielkiej Brytanii i Ameryce, a także na polskich intelektualistów i działaczy opozycji, takich jak Stanisław Barańczak czy Jacek Kuroń.  Kościół Anglii, (anglikański) Kościół Walii, Kościół Episkopalny w Stanach Zjednoczonych oraz w Kościół Ewangelicko-Luterański w Ameryce czczą go jako męczennika i świadka ewangelii.

W berlińskim więzieniu w czerwcu 1944 roku Dietrich Bonhoeffer napisał wiersz „Kim jestem?” zakończony słowami: Kimkolwiek jestem – Ty mnie znasz, Twój jestem, Boże.

 Zobacz więcej o powstaniu w 2012 roku Ogrodu Ciszy i Medytacji w Szczecinie-Zdrojach, o Międzynarodowych Dniach Bonhoefferowskich:

  • Diecezja Wrocławska Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP. Ogród Ciszy i Medytacji im. ks. dra Dietricha Bonhoeffera w Szczecinie Zdrojach – strona Diecezji Wrocławskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP (25.06.2012) – otwórz
  • Gazeta Wyborcza (10.06.2012). Nowy ogród na cześć najwybitniejszego myśliciela ze Szczecina – otwórz
  • Radio Szczecin. Milczenie wobec zła samo jest złem (19.09.2012) – otwórz 
  • Radio Szczecin. Znamy już Szczupaki 2012 roku – otwórz
  • Jarosław Mroczek. To była gala ludzi z pasją. Ks. Sławomir Janusz Sikora, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej – nominowany do Szczupaka 2012  – otwórz
  • Dietrich Bonhoeffer – chrześcijanin w Trzeciej Rzeszy. Audycja Polskiego Radia >>> 

Przez dobrą moc Twą, Panie, otoczony 

Muzyczną oprawę nabożeństwa zapewnił, tradycyjnie już, zespół puzonistów z Eberswalde. Przy ich akompaniamencie mogliśmy zaśpiewać poruszającą pieśń ze słowami Dietricha Bonhoeffera „Przez dobrą moc Twą, Panie, otoczony”. Wiersz znajdował się w liście Bonhoeffera z 19 grudnia 1944 roku. Były to „Życzenia Bożonarodzeniowe”

  • Historia powstania pieśni, chóralne wykonanie – strona internetowa Tomasza Kmity-Skarsgård, dyrektora muzycznego parafii ewangelickiej Św. Krzysztofa we Wrocławiu – otwórz 
  • „Przez dobra moc Twą Panie otoczony”, śpiewa Mateo otwórz 

Przez dobrą moc Twą, Panie, otoczony
przeżywać mogę każdy dzień i rok.
Wiernością Twoją jestem pocieszony,
wiem, że mnie wiedzie Twej miłości wzrok.

Refren:
Gdy dobra moc Twa stale mnie ochrania,
nie lękam się, co mi przyniesie dzień,
Ty jesteś ze mną stale od zarania,
Ty chronisz mnie, gdy idzie nocy cień.

Lecz moje serce dręczą stare grzechy
i gniecie brzemię, ciężkich cierpień znój.
Dlatego szukam, Panie, Twej pociechy,
ach, nie omijaj mnie, o Zbawco mój.

Choć, Panie, dajesz kielich mi goryczy
i chcesz, bym kornie wypił go do dna,
to jednak dusza ma na Ciebie liczy,
że Twoja miłość nam ratunek da.

Niech dzisiaj ciepło Twoje światło płonie,
przed którym pierzchnąć musi życia noc.
Daj nam wytchnienie w dzieci Twoich gronie,
byśmy wysławiać mogli Twoją moc.

A gdy nastanie cisza upragniona,
daj mi usłyszeć dzieci twoich śpiew
i niech też dusza moja utęskniona
dostąpi wejścia do ojczystych stref.

Tekst: ks. Dietrich Bonhoeffer 1944
Tłumaczenie: ks. Tomasz Bruell 1980
Źródło: Śpiewnik Ewangelicki, Bielsko Biała 2002, Nr 100
© Wydawnictwo Augustana 2002

*Ogród w obecnym kształcie, jako  Ogród Ciszy i Medytacji im. ks. Dietricha Bonhoeffera, powstał w 2012 roku, staraniem proboszcza Parafii Ewangelicko – Augsburskiej w Szczecinie, ks. Sławomira Sikory, przy udziale wiernych oraz z pomocą Dyrekcji i uczniów Technikum Ogrodniczego w Szczecinie-Zdrojach.  Od tego czasu każdego roku w Ogrodzie odbywają się Międzynarodowe Dni Bonhoefferowskie. 
Sama idea powstania w Zdrojach, w miejscu Seminarium Kaznodziejskiego, ogrodu pamięci Dietricha Bonhoeffera została zainicjowana wiele lat temu przez Rady Parafialne: Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego Świętej Trójcy w Szczecinie oraz Kościoła Św. Mikołaja w Hamburgu. Ogród został zaprojektowany w ramach międzynarodowego projektu młodzieży ze szkół ogrodniczych w Hamburgu i Szczecinie. W 2007 roku uczniowie Zespołu Szkół Ogrodniczych w Szczecinie w konkursie pod hasłem: „patrzeć w przeszłość i widzieć przyszłość” przygotowali projekt zagospodarowania tego terenu jako miejsca pamięci i wyciszenia pod nazwą: „Ogród ciszy i skupienia”.