„Nie bójcie się, bo oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem wszystkiego ludu, gdyż dziś narodził się wam Zbawiciel, którym jest Chrystus Pan, w  mieście Dawidowym”

Łk 2,10b-11

Przyszło nam żyć w bardzo szczególnych czasach. Docierają do nas informacje, które wywołują w nas niepokój. Najpierw byliśmy skonfrontowani z nową sytuacją pandemii, która wymusiła na nas rezygnację z dotychczasowego stylu życia, pozamykaliśmy się w domach, oddaliśmy się od siebie, boleśnie nie raz doświadczyliśmy samotności, utraty zdrowia lub środków do życia. Kiedy wydawało się, że powoli wszystko wraca do normy, okazało się, że mimo tak wielu negatywnych wojennych doświadczeń ludzkości, na naszych oczach zaczął rozgrywać się dramat u wschodnich sąsiadów. Do tego wysoka inflacja i realnie odczuwalny kryzys ekonomiczny. Można by powiedzieć, że jest się czego bać. Czy wieść głoszona z nieba przez aniołów jest skierowana do nas, czy musimy poczekać na lepsze czasy? Piękno Ewangelii o Bogu, który rodzi się wśród nas, polega na tym, że nie jest niczym uwarunkowane. Nic ponad to, że Bóg przychodzi do człowieka nie musi się wydarzyć, aby nasze serca wypełnione zostały wielką radością. Zauważmy, że Jezus i Jego ziemscy rodzice również przeżywali trudności. Ich przyjazd do Betlejem był efektem okupacji Cesarstwa Rzymskiego, miejscem narodzenia stała się grota, a Herod planował zabicie dziecka, dlatego musieli uciekać do Egiptu. A jednak potrafimy z tej historii czerpać nadzieję, ponieważ koncentrujemy się na radosnym przesłaniu, że oto narodził się Zbawiciel. Święta Bożego Narodzenia nie sprawią, że znikną wszystkie nasze troski. Mogą jednak sprawić, że będziemy mieć w sobie siłę i spokój ducha, niezbędne do mierzenia się z trudnościami.

Miasto Dawida czyli Betlejem stało się miejscem niezwykłego spotkania różnych światów. Otwarły się niebiosa, aby anioły przekazały wieść ludziom. Narodzonego odwiedzili zarówno żydowscy, ubodzy pasterze, jak i pogańscy mędrcy, którzy przywieźli bogate dary. Przez wieki możemy doświadczać prawdy słów: „zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem wszystkiego ludu”. Dzisiaj Ewangelia o Narodzonym jest również szansą na szczególne nasze spotkanie z dobrym Bogiem, niesamowitym światem duchowym i niepowtarzalnym drugim człowiekiem. W blasku Światłości Świata możemy spojrzeć na siebie i odkryć bogactwo naszego życia i więź nie tylko z najbliższymi. Życzmy sobie wzajemnie, abyśmy to nieustannie odkrywali.

Cieszymy się, że w mijającym roku mieliśmy już możliwość organizowania naszego życia parafialnego bez ograniczeń. Zachęcamy do codziennego budowania swojej wiary we wspólnocie parafialnej poprzez udział w nabożeństwach, godzinach biblijnych, lekcjach religii czy spotkaniach wielopokoleniowych.

Zbór wybrał również nową Radę Parafialną, której Prezesem jest Katarzyna Luc, Skarbnikiem: Ludwik Grzenkowicz, a Sekretarzem: Małgorzata Koszur. W przyszłym roku będziemy przeżywać pięćsetlecie Reformacji w Szczecinie na pamiątkę wygłoszonego przez wittenberskiego kaznodzieję Paula von Rode pierwszego reformacyjnego kazania właśnie na Łasztowni.  Mamy nadzieję, że będzie to rok dobrze wykorzystanej okazji, aby sobie i mieszkańcom Szczecina, opowiedzieć o bogactwie duchowym, kulturalnym i intelektualnym luteranizmu.

Życzymy Wam w Nowym Roku i na każdy dzień, radości, która płynie z imienia Immanuel czyli Bóg jest z nami. Niech Jego obecność pozwala nam zauważać piękno dnia codziennego oraz niech budzi w nas zachwyt. Niech Jego obecność uczy nas również znosić trudniejsze chwile, kiedy nie rozumiemy tego, co dzieje się w naszym życiu. Oby drugi człowiek widziany był przez nas w blasku Światła, które narodziło się w Betlejem. Niech Dobry Bóg błogosławi nam, czyli niech obdarza nas szczęściem.

W imieniu własnym i Rady Parafialnej

ks. Sławomir Sikora, ks. Izabela Sikora

Życzenia Bożonarodzeniowe bp. Jerzego Samca, biskupa Kościoła