Kiedy przerobimy w sobie swoją przeszłość, będziemy od niej wolni, nie będziemy musieli ciągle oglądać się wstecz, jakbyśmy nie byli pewni tego, czy to, co jest za nami, przypadkiem nam nie zagraża.

  • Z biblią na co dzień
  • Muzyka organowa
  • Modlitwa

„Żaden, który przyłoży rękę do pługa i ogląda się wstecz, nie nadaje się do Królestwa Bożego”

Przyłożenie ręki. Świadomość, że mogę się do czegoś przyczynić, mieć na coś wpływ. Poczuć własną sprawczość – niesamowite doznanie. Jako rodzice przykładamy rękę do tego, kim stają się nasze dzieci, jako obywatele przykładamy rękę do tego kto i jak rządzi naszym krajem, miastem, jako obywatele tego świata przyczyniamy się do troski o naturę, jako chrześcijanie dokładamy rękę do rozwijania Królestwa Bożego tu na ziemi. Piękna sprawczość, która może przynieść tyle błogosławieństwa. Królestwo Boże bowiem to przestrzeń do bardzo konkretnego działania. Miłość to nie mogą być puste słowa, deklaracje. Miłość to postawa, czyn, relacja, to zasiew dobrego słowa, to wiara w to, że drugi człowiek jest dla nas ważny, podobnie jak my dla niego. Dlatego praca dla Królestwa Bożego, to praca na roli, praca z ziarnem i ziemią, czyli to Słowo podane w kontekście życia konkretnego człowieka. Królestwo Boże to spotkanie, to wzajemne obdarowanie, to dar, to błogosławieństwo.

  • Psalm 34
  • Muzyka organowa
  • Modlitwa

„Żaden, który przyłoży rękę do pługa i ogląda się wstecz, nie nadaje się do Królestwa Bożego”

Pług wprawia w ruch ziemię, a ta musi zostać najpierw poruszona, aby została przygotowana do przyjęcia ziarna. Kto przykłada rękę do pługa, powinien wiedzieć, że jego praca przynosi poruszenie, pług przewraca ziemię. Może nawet w pierwszej chwili wydaje się, że pług niszczy ziemię, wgryza się w nią, przekopuje, burzy harmonię. Czy nie na tym polegała misja Jezusa? „Piotrze, myślisz o tym co ludzkie, a nie o tym co boskie” – a przecież apostoł miał takie dobre intencje. Chciał zapobiec śmierci swojego Mistrza. „Idź, sprzedaj wszystko, co masz i rozdaj ubogim” – to nic innego jak całkowite przekopanie ziemi bogatego młodzieńca, dla którego bogactwo było dowodem bliskości Boga i Jego błogosławieństwa. Teraz ziemia zaufania miała odgrywać główną rolę. „Jeszcze dziś będziesz ze mną w raju” – to wydobycie na wierzch ziemi nadziei, która była głęboko przysypana ziemią rozpaczy, poczucia winy, gniewu i potępienia. Czy nie pięknie jest przykładać rękę do takiego pługa?

  • Handpan
  • Modlitwa

 „Żaden, który przyłoży rękę do pługa i ogląda się wstecz, nie nadaje się do Królestwa Bożego”

Co to znaczy oglądać się wstecz? Jaki jest w tym sens? Czy oglądał się wstecz apostoł Paweł, który opowiadał o czasach, gdy był prześladowcą chrześcijan? Czy oglądał się wstecz gdy mówił o sobie Hebrajczyk z urodzenia, skoro nie na obrzezaniu opierał swoją ufność? Czy przyłożenie ręki do pługa na polu Królestwa Bożego ma oznaczać, że całkowicie rezygnuję z mojej przeszłości, z mojej dotychczasowej historii życia? Czy mam się odciąć od własnej przeszłości? A przecież ona jest częścią mnie. Nie byłbym tym, kim jestem dzisiaj, gdyby nie doświadczenia z mojej przeszłości. Czy mógłbym skutecznie pracować pługiem na polu drugiego człowieka, gdybym nie odwoływał się do moich wcześniejszych doświadczeń? Dlaczego mam się nie odwracać? Czy z tego samego powodu, dlaczego żona Lota miała nie odwracać się i patrzeć na niszczoną Sodomę? Czy też zamienię się w słup soli? Kto ogląda się wstecz nie jest skupiony na wykonywanym zadaniu, nie wykonuje go precyzyjnie. Nasza przeszłość ma nam pomagać w pracy w Królestwie Bożym, a nie powinna nam przeszkadzać. Dlatego własnej przeszłości warto uważnie się przyjrzeć, poznać ją, oswoić się z zadanym nam bólem, z towarzyszącym nam wstydem, rozczarowaniem, skrzywdzeniem. Kiedy przerobimy w sobie swoją przeszłość, będziemy od niej wolni, nie będzie nas rozpraszać, nie będziemy musieli ciągle oglądać się wstecz, jakbyśmy nie byli pewni, co jest za nami, czy przypadkiem nam nie zagraża. Dopiero wolni patrzymy przed siebie, skupiając całą naszą uwagę na zadaniu pracy na rzecz Królestwa Bożego.

  • Pieśń 116
  • Muzyka organowa
  • Modlitwa

„Żaden, który przyłoży rękę do pługa i ogląda się wstecz, nie nadaje się do Królestwa Bożego”

Przyłożenie ręki do pługa. Czy wiesz, co masz robić? Czy dociera do ciebie, do czego zostaliśmy zaproszeni, co jest naszym powołaniem? Piękno pracy, która niesie życie. Tak życie, bez pracy pługa ziemia jest zastana, niegotowa na przyjęcie nowego ziarna, zamknięta w tym, co już ziemia wcześniej poznała, czego doświadczyła. To dopiero pług ruszający ziemię czyni ją podatną na nowe. Każde nasze dobre słowo, każdy nasz czyn miłości, każde nasze świadectwo wiary burzące niesprawiedliwe stereotypy przynosi życie. Tak czynił nasz Pan Jezus Chrystus. Poruszał ziemię serc swoich rozmówców, uczniów, nawet przypadkowych słuchaczy. Wreszcie poruszył całą ziemię, gdy oddając swoje życie poruszyła się cała ziemia i pękła zasłona w świątyni. Zatrzęsła się ziemia, ponieważ wpadło w nią pojedyncze ziarno, które umarło, pękło i wytrysnęło z niego życie. Dlatego ziemia Królestwa Bożego potrzebuje nieustannego ruchu, przekopywania, gdyż w ziarnie jest wielki potencjał życia. Panie, dziękuję, że nasze ręce mogą być przyłożone do pługa i możemy działać tak, aby nieść życie. AMEN.

  • Ojcze nasz
  • Błogosławieństwo